Przychodzi późno, ale z pełną siłą. W 2021 roku „lato” w Toronto trwało długo. Wrzesień i październik wyglądały trochę jak lato, momentami przypominały jesień,
ale z zielenią dookoła.
Dopiero w listopadzie temperatura zaczęła drastycznie spadać. Drastycznie, bo przy temperaturze ok. 20°C we wrześniowe i październikowe dni, listopadowe 5°C brzmi dość drastycznie. W tym roku (2022) jesień przyszła w październiku, stosunkowo niewiele deszczu jak na jesień, w listopadzie natomiast zapanowała mglista atmosfera.
Zielono, zielono … i nagle nic.
Jesień wygląda tak, że przez większość czasu liście są jeszcze zielone, temperatura na tyle wysoka, żeby Kanadyjczycy chodzili w szortach i krótkim rękawku. Jednak jeśli nie jest się przyzwyczajonym do tego klimatu warto mieć pod ręką sweter lub bluzę. Z czasem liście stopniowo zmieniają kolory. Przychodzi końcówka jesieni
i nagle zrywa się wiatr, zaczyna padać deszcz, okazuje się, że dwa dni wystarczą, żeby drzewa straciły swoją puszystość.
Temperatury jesienne
W październiku temperatura waha się w granicach 15°C do 5°C. Natomiast listopad to temperatury już w przedziale 10°C do nawet 0°C. Warto pomyśleć o zakupie kurtki zimowej. Tutaj dodam, że kurtkę i inne akcesoria zimowe lepiej kupić w Kanadzie, gdyż są robione w nieco inny sposób, moim zdaniem są lepiej dostosowane do kanadyjskich warunków pogodowych. W Polsce, czy innych krajach Europejskich podobnego sposobu ocieplenia trzeba by szukać prawdopodobnie w sklepach sportowych.
Jaki sklep polecam w poszukiwaniach rzeczy zimowych?
Na pierwszy ogień wybrałabym Winners, czyli sklep przypominający europejski TK Max – sklep z końcówkami serii znanych marek. Sama właśnie tam znalazłam swoją pierwszą zimową kurtkę kanadyjską. Inną opcją może być Walmart – supermarket, w którym znajdziemy wszystkiego po trochu, bądź inne sklepy. O zakupach w Kanadzie jednak opowiem w osobnym artykule.
Zmiana czasu, czyli daylight saving time
W pierwszą niedzielę listopada kanadyjczycy przechodzą z czasu letniego na zimowy. Zmiana zawsze następuje na kilka dni po zmianie czasu w Polsce. Warto skorzystać z tych kilku dni, ponieważ różnica czasu wynosi wtedy 5h (między Polską, a Toronto). Tylko godzina, ale naprawdę zmienia wiele, gdy chcemy się skontaktować z rodziną, czy znajomymi.
Później jest już tylko zimniej i coraz ciemniej…
Kolejne dni to już tylko oczekiwanie na pierwszy śnieg i nadchodzącą zimę. Dni są coraz krótsze, temperatura coraz niższa,
a spacery wzdłuż jeziora stają się niemożliwe. Silny wiatr od jeziora powoduje, iż temperatura odczuwalna jest niższa niż ta na termometrze. Każda pora roku ma jednak swoje uroki…
Napisała Sylwia S.